sobota, 30 kwietnia 2016

[11] Drżenie aut. Maggie Stiefvater

Tytuł: Drżenie
Tytuł oryginału: Shiver
Autor: Maggie Stiefvater
Wydawnictwo: Wilga
454 strony
Okey. Przyznaję się na wstępie. Nigdy nie fascynowały mnie wilki. Ani wilkołaki. Nawet w "Zmierzchu", oczywiście, byłam Team Edward. I tak naprawdę gdyby mi koleżanka nie poleciła tej książki, to w życiu nawet nie spojrzałabym w jej stronę. W Polsce temperatury nie są wysokie, szczególnie o tej porze roku, więc po co miałabym jeszcze czytać o śniegu? Ale zrobiłam to. Przeczytałam.

niedziela, 24 kwietnia 2016

[10] Mój język prywatny aut. Jerzy Bralczyk

Tytuł: Mój język prywatny
Autor: Jerzy Bralczyk
Wydawnictwo: ISKRY
338 stron

TO NIE JEST RECENZJA. 

Mówię poważnie. Sprawdź etykiety. Widzisz? To nie recenzja. Ponieważ jest to blog recenzencki masz prawo znać tego przyczyny. Zapraszam.

wtorek, 12 kwietnia 2016

[9] Zdradzona aut. P.C. Cast i Kristin Cast

Tytuł: Zdradzona
Tytuł oryginału: Betrayed
Autor: P.C. Cast i Kristin Cast
Wydawnictwo: Książnica
347 stron
Wampiry. Ileż niezliczonych prawd się o nich nasłuchaliśmy. Bajki przy ogniskach, na biwakach i przy wielu innych okazjach. Tylko niegroźne historie. Wszyscy świetnie się bawią słuchając o nieumarłych istotach. Takie piękne, idealne, niebezpieczne. Jedni się boją, inni czują odrazę, a kolejni chcieliby do nich dołączyć. Jednak wszystko byłoby inne, gdybyśmy zaczęli mieszkać z wampirami w jednym mieście. Właśnie taki świat  wykreowały autorki.

sobota, 9 kwietnia 2016

[8] What if? A co gdyby? aut. Randall Munroe


Tytuł: What if? A co gdyby?
Tytuł oryginalny: What if?
Wydawnictwo Czarna Owca
Autor: Randall Munroe
318 stron
Nie jestem fanką matematyki w żadnej postaci. Co innego z fizyką, którą całkiem lubię, aczkolwiek nie jest to miłość. Jednak ani nienawiść matematyki, ani całkiem-lubienie fizyki nie sprowadziło minie do tej książki. Była to  niewiedza i kiepski system skojarzeń. Zupełnie nie wiedziałam o czym jest "What if?", a okładka, tytuł, notatka z okładki i opis, który gdzieś przeczytałam wprowadziły mnie w błąd, bowiem myślałam, iż ta książka odpowiada na pytania zadawane w przeszłości przez [nas jako] dzieci, na które nie znaleźliśmy odpowiedzi u rodziców, typu: "Dlaczego niebo jest niebieskie?" Już teraz mam świadomość,że było to głupie, bo przecież już wiem, że jest to efekt rozpraszania światła oraz paru zjawisk optycznych. W każdym razie, książka zainteresowała mnie na tyle, że jak tylko pojawiła się w bibliotece, to pobiegłam ją sprawdzić. I... to, co w niej znalazłam okazało się dużo lepsze od przewidywań.

piątek, 8 kwietnia 2016

[7] Ocalenia Callie i Kaydena aut. Jessica Sorensen



Tytuł: Ocalenie Callie i Kaydena
Tytuł oryginalny: The Redemption of Callie and Kayden
ZYSK I S-KA Wydawnictwo
Autor: Jessica Sorensen
384 stron
Kiedyś gdzieś usłyszałam, że każdy musi przeżyć tyle samo. Dużo o tym myślałam i deformowałam tę tezę  i z czasem wyglądała tak: "Każdy musi przeżyć tyle samo, ale w odpowiednio dla niego dobranej skali". Po lekturze "Ocalenia Callie i Kaydena" mogę to przedstawić tylko w następujący sposób: "Każdy musi przeżyć tyle samo, ale w odpowiednio dla niego dobranej skali". <--- Bujda na resorach.

Callie i Kayden – dwójka młodych ludzi z mroczną przeszłością, makabryczną teraźniejszością i niepewną, trudną przyszłością. Oboje dużo przeszli w poprzednim tomie, który jednak skupiał się głownie na Callie. Kontynuacja natomiast została poświęcona w większej części Kaydenowi, który pogrąża się coraz bardziej w mrok, dla dobra ukochanej. Oboje są w stanie dla siebie zrobić dosłownie wszystko i raz po raz to udowadniają. Nawet jeżeli ich problemy z przeszłości mogą wyjść przez ich miłość na światło dzienne są sobie w stu procentach oddani.